Ciepłego, słonecznego dnia 23 września, czyli pierwszego dnia kalendarzowej jesieni postanowiliśmy wyruszyć do najpiękniejszego miejsca w Lublinie, czyli nad Zalew Zemborzycki. Zorganizowaliśmy rajd rowerowy, aby móc podziwiać śliczny krajobraz jesienny oraz wdychać leśne powietrze o zapachu grzybów i opadających liści. Spokojna tafla wody Zalewu sprawiła, że mogliśmy się wspaniale zrelaksować, ale jednocześnie poczuliśmy tęsknotę za odchodzącym latem.
Już nie możemy się doczekać wiosny, aby znów podziwiać piękno lubelskiej przyrody na kolejnych wycieczkach!